Hospicjum będzie mogło przyjąć dodatkowych pacjentów. Nowe sale są już prawie gotowe

Prace w części nowo powstałego budynku hospicjum przy ul. Sobieskiego są prawie na ukończeniu.

- Mamy nadzieję, że uda się nam jeszcze w styczniu oddać kilka nowych sal do użytku - mówi Jan Kondzior z Towarzystwa Przyjaciół Chorych, które prowadzi placówkę. - Wnętrza są już w dużej mierze wykończone, łazienki mają ułożoną ceramikę, a sale chorych czekają na wniesienie łóżek. Zrobiliśmy barierki na klatce schodowej, kończy się malowanie korytarzy. Została kosmetyka i sprzątanie. Gdy to zrobimy, wniesiemy łóżka i będziemy gotowi na przyjęcie pacjentów.

Nowy obiekt jest już odebrany przez sanepid i inspekcję budowlaną, brakuje tylko akceptacji straży pożarnej. Towarzystwo liczy, że uda się te formalności załatwić w najbliższych dniach i w końcu, po kilku latach oczekiwań, uruchomić nowe, bardzo potrzebne miejsca w dobudowanym skrzydle hospicjum.

- Dzięki temu w końcu zmniejszyłaby się, a może nawet całkiem by znikła kolejka pacjentów - mówi Jan Kondzior. - Niestety, na razie jest ona długa i nie mamy żadnych możliwości, aby ją skrócić.

Teraz hospicjum liczy 23 łóżka - to o wiele za mało w stosunku do potrzeb mieszkańców Białegostoku i województwa. W nowym skrzydle będzie docelowo miejsce dla 40 a nawet 60 pacjentów. W salach które będą oddane teraz do użytku, możnaby zmieścić nawet 20 łóżek.

- Chcemy w tym roku znacznie zwiększyć kontrakt białostockiego hospicjum dla dorosłych - przyznaje Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ. - Zaplanowaliśmy na ten cel dodatkowe środki. Porozumieliśmy się już co do kwoty, ponieważ rozumiemy pilną potrzebę dodatkowych miejsc opieki hospicyjnej. Zwiększenie kontraktu będzie możliwe gdy placówka uzyska stosowne pozwolenia i wpis do rejestru podmiotów medycznych i będzie w stanie przyjąć nowych pacjentów.