Strona główna / Opieka paliatywna / Historia na świecie
Historia na świecie
Słowo hospicjum wywodzi się od łacińskiego słowa “hopes” oznaczającego gościa. Pojęcie to stworzone zostało w historycznej Europie by nazwać miejsca mające za cel opiekę nad podróżnymi.
Pierwsze regulacje dotyczące przytułków dla ubogich można odnaleźć już w 325 roku się wśród uchwał soboru nicejskiego. Według nich każde miasto powinno stworzyć pozostające pod nadzorem diakona, położone poza granicami miasta miejsce, w którym znajdowaliby schronienie wszyscy ludzie znajdujący się w potrzebie. Dało to początek dla tworzenia przytułków, zakładanych przez świeckich jak i duchowych. Dużą rolę odgrywały zwłaszcza te tworzone przez zgromadzenia duchowe gdyż siłą rzeczy to te środowiska miały w swojej istocie wpisaną służbę ludziom słabszym, schorowanym oraz potrzebującym. Zjawisko to rozwinęło się bardzo w epoce pełnego średniowiecza (XI-XII wiek) w związku z dużą migracją ludzi ze wsi do miast oraz z rozkwitem ruchu pielgrzymkowego. Największa sieć hospicjów powstała wzdłuż tras, którymi pielgrzymowali chrześcijanie do Ziemi Świętej gdyż byli to głównie ludzie starzy i często bardzo schorowani, którzy w tych stanicach często potrzebowali opieki, wsparcia medycznego, odpoczynku, a niekiedy niestety miejsca do spokojnego odejścia z tego świata.
Współczesna medycyna paliatywna, jak rzadko która z dziedzin medycyny, może szczycić się faktem, iż jako jednej z niewielu można podać konkretne miejsce, czas i osoby, które dały jej realny początek na świecie.
Wszystko zaczęło się w Anglii od pewnej przyjaźni pielęgniarki z ciężko chorym pacjentem na chorobę nowotworową – Polakiem żydowskiego pochodzenia Dawidem Taśmą. Ów pielęgniarką była młoda dziewczyna o imieniu Cecyli Saunders. W czasie wojny w 1948 roku kobieta poznała tego polskiego lotnika, który umierał samotnie, w ogromnym bólu w szpitalu bo nie było innego miejsca gdzie taki pacjent mógłby być skierowany. Cecyli szybko zorientowała się, iż ówczesny system opieki zdrowotnej nie jest przygotowany by pomóc takim pacjentom, ale przede wszystkim blokada mentalna ludzi przed niesieniem pomocy ciężko chorym, cierpiącym i umierającym często w osamotnieniu ludziom jest ogromna w tamtejszym świecie. W sercu pielęgniarki powstała idea opieki hospicyjnej – warto podkreślić fakt, iż kobieta była pielęgniarką, nie lekarzem. To właśnie w jej umyśle zakiełkowała chęć organizacji miejsca w którym tacy ludzie znajdą swoją ostatnią przystań. Swoimi wizjami dzieliła się z umierającym Polakiem który tuż przed śmiercią zdecydował przekazać jej cały swój majątek na budowę pierwszego na świecie hospicjum. Przygotowania do realizacji tego zamysłu trwały 19 lat. Pani Soundres w tym czasie ukończyła studia medyczne, była organizatorem wielu zjazdów, konferencji, wykładów które pozwoliły na szerokie szerzenie idei jaka jej przyświecała. W ramach dokształcenia w opiece nad umierającymi pacjentami Cecylii Sanders odbyła praktykę w londyńskim szpitalu Świętego Józefa.
W 1967 roku powstało hospicjum Św. Krzysztofa w Londynie. Było ono ukierunkowane na pomoc pacjentom głównie z chorobą nowotworową , w ostatnim jej okresie, samotnym nie mających bliskich którzy mogliby się nimi zająć. Doktor Saunders tworząc hospicjum miała za cel uczynić umierania ważną, społecznie uznaną sprawą ludzką wokół której skupiają się ludzie dobrej woli by towarzyszyć choremu w ostatniej drodze jego życia. Nacisk kładzie się na wyciszenie chorego, na towarzyszenie mu , na pomoc lekarza, pielęgniarki, psychologa, ale również na pomoc duchową kapłana. Wszyscy pracujący w jednostce stawiają sobie za główny cel podążanie za potrzebami danego chorego – medycznymi , duchowymi oraz psychologicznymi. Nikt nikomu tam niczego nie narzuca.
Ruch hospicyjny zapoczątkowany przez Cicely Saunders objęły inne ośrodki na terenie Anglii, USA, Kanady, Krajów Skandynawskich , Afryki Południowej , Japonii, Indii, Izraelu, Turcji, Hiszpanii, Francji, Niemiec, Australii i Nowej Zelandii.